Już w najbliższą sobotę, 15 lutego, żółto-czerwoni wracają do walki o ligowe punkty. W pierwszym meczu po przerwie czeka ich wyjazdowe starcie z Wisłą Kraków.
Wisła to jeden z najstarszych polskich klubów i trzynastokrotny mistrz Polski, który ma w dorobku także pięć Pucharów Polski oraz jeden Superpuchar. Warto wspomnieć, że klub z Krakowa wielokrotnie reprezentował kraj na arenie międzynarodowej.
Pomimo wielu udanych sezonów w Ekstraklasie, w maju 2022 roku Wiślacy musieli pożegnać się z najwyższym poziomem rozgrywkowym. Pierwszy sezon na jego zapleczu zakończyli na 4. miejscu, co dało im możliwość gry w barażach. Marzenia o powrocie do Ekstraklasy zakończyła jednak Puszcza Niepołomice, która w I rundzie pokonała Wiślaków na ich własnym terenie aż 4:1.
Ubiegły sezon również nie przyniósł kibicom przy Reymonta wielu powodów do radości. Wisła zakończyła go na 10. miejscu, co oznaczało, że czeka ich trzeci z rzędu sezon na zapleczu Ekstraklasy. Sezon 2024/25 zaczął się dla nich jeszcze gorzej – po dziewięciu kolejkach Biała Gwiazda znajdowała się w strefie spadkowej. Władze klubu postawiły na zmiany, a nowym szkoleniowcem Wisły został Mariusz Jop. Przetasowania w sztabie okazały się skuteczne – pod wodzą nowego trenera zespół z Krakowa wygrał aż siedem ligowych spotkań, dwa zremisował, a tylko jedno zakończyło się porażką. Świetna forma sprawiła, że Wiślacy zakończyli rok na 7. miejscu, tracąc zaledwie dwa punkty do strefy barażowej.
Sobotni pojedynek w Krakowie będzie czwartym bezpośrednim starciem obu drużyn. Do tej pory dwukrotnie górą była Wisła, a raz zwyciężył Znicz.
Wyróżniającym się zawodnikiem Białej Gwiazdy jest Ángel Rodado. Hiszpański napastnik w tym sezonie zdobył już trzynaście bramek, co czyni go drugim najlepszym strzelcem rozgrywek. Tuż za nim plasuje się Daniel Stanclik, który ma na koncie dziesięć trafień.
Który z nich okaże się skuteczniejszy? Przekonamy się już w najbliższą sobotę!