Mikołajkowy mecz na stadionie Znicza Pruszków

8 grudnia stadion Znicza Pruszków zamienił się w centrum mikołajkowych atrakcji i prawdziwej sportowej atmosfery. Ostatni mecz rundy jesiennej pomiędzy MKS Znicz Pruszków a Ruchem Chorzów przyciągnął na trybuny tłumy kibiców, którzy nie mogli narzekać na brak emocji.

Z okazji Mikołajek, klub MKS Znicz rozdał 100 darmowych biletów dzieciom i młodzieży z powiatu pruszkowskiego, dając najmłodszym fanom możliwość uczestniczenia w tym wyjątkowym wydarzeniu.

Mimo przegranej, na boisku piłkarze zadbali o niezapomniane emocje, trzymając kibiców w napięciu do ostatniego gwizdka. Mecz był pełen pasji i zaangażowania, co z pewnością pozostanie w pamięci fanów na długo.

Podczas przerwy na starszych kibiców czekał występ Orkiestry Dętej Pruszkowianka, której rytmiczne utwory rozgrzały atmosferę i zachęciły do jeszcze głośniejszego dopingu w drugiej połowie.
Najmłodsi fani mieli okazję spotkać się z zawodnikami, przedstawicielami klubu, Starostwa Powiatowego oraz sponsorem meczu – firmą Yummy Diet Catering. Zarząd Znicza przygotował dla dzieci możliwość wspólnych fotografii z piłkarzami I ligii, a każdy maluch otrzymał drobny upominek od sponsora, Miasta i Powiatu.

Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem Starosty Pruszkowskiego Adriana Ejssymonta, który również był obecny na meczu, reprezentując powiat pruszkowski.

Dziękujemy wszystkim mieszkańcom, wiernym kibicom oraz dzieciom i młodzieży za obecność. Wasze wsparcie tworzy niezapomnianą atmosferę, która napędza nas do działania! Już teraz zapraszamy na rundę wiosenną, podczas której na pewno nie zabraknie kolejnych atrakcji i emocjonujących spotkań!

Do zobaczenia na stadionie!

Porażka na zakończenie roku

W meczu 19. kolejki Betclic 1 Ligi, podopieczni Grzegorza Szoki przegrali z Ruchem Chorzów 2:3.

Żółto-czerwoni dobrze rozpoczęli dzisiejsze spotkanie i już w 16. minucie objęli prowadzenie. Olejarka dograł do Sokoła, który dośrodkował na długi słupek, gdzie idealnie odnalazł się Radosław Majewski. Silne uderzenie pomocnika obronił golkiper Ruchu, ale jak się okazało, zrobił to już za linią bramkową. Euforia na Stadionie Miejskim w Pruszkowie nie trwała jednak długo, bo zaledwie cztery minuty później goście wyrównali. Dogranie Szwocha niefortunnie odbiło się od nogi Patryka Plewki i wpadło za kołnierz Piotra Misztala.

Podrażniony Znicz ruszył do ataku i już w 25. minucie ponownie objął prowadzenie. Akcję rozpoczął Proczek, podał do Nowaka, a wychowanek Znicza wyłożył piłkę Majewskiemu, który pewnym strzałem pokonał Turka, zdobywając swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

Po przerwie Niebiescy przejęli inicjatywę i za wszelką cenę próbowali sforsować defensywę żółto-czerwonych. Bliscy szczęścia byli Szwoch oraz Myszor, ale dwukrotnie kapitalnymi interwencjami popisał się Misztal. Niestety, w 70. minucie goście doprowadzili do wyrównania. Dośrodkowanie Myszora trafiło na głowę Szczepana, który instynktownie uderzył piłkę, wbijając ją do bramki gospodarzy.

Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się podziałem punktów, aż do 85. minuty. Mezghrani uderzył z linii pola karnego, a piłka po rykoszecie wpadła do siatki Piotra Misztala. Żółto-czerwoni do ostatnich sekund próbowali odwrócić losy meczu, ale ostatecznie ostatni gwizdek sędziego zakończył ich nadzieje na korzystny wynik.

Znicz Pruszków 2:3 (2:1) Ruch Chorzów

Znicz: Misztal – Procek (83 Flisiuk), Yukhymovych, Kendzia, Koprowski, Sokół, Nowak, Plewka (68 Imai), Olejarka, Majewski, Tabara (74 Kazimierczak)

Bramki: 1:0 – Majewski 16, 1:1 – Plewka (s) 20, 2:1 – Majewski 25, 2:2 – Szczepan 70, 2:3 – Mezghrani 85

Mikołajki na Zniczu – darmowe bilety, piłkarskie emocje i wyjątkowe atrakcje!

Przeżyj niezapomniane Mikołajki na stadionie Znicza Pruszków! Zapraszamy na wyjątkowe wydarzenie pełne sportowych emocji i niespodzianek dla całej rodziny.

Kiedy?
🗓 8 grudnia 2024 (sobota), godz. 14:30

Gdzie?
📍 Stadion Znicza Pruszków

Co na Ciebie czeka?

  • Ostatni mecz rundy jesiennej:
    ⚽ Znicz Pruszków vs Ruch Chorzów!
  • 100 darmowych biletów dla młodzieży do 18 roku życia – nie przegap okazji!
  • Mikołajkowy upominek
  • Spotkanie z zawodnikami Znicza Pruszków
  • Możliwość zakupu kalendarza klubowego 2025 w promocyjnej cenie.

Jak wziąć udział?

  1. Zarejestruj się przez formularz do 6 grudnia 2025 (do godz. 20:00).
  2. Odbierz swój bilet na sektor G (oznaczony roll-upem Akademii Znicz Pruszków).
  3. Upominki otrzymają tylko osoby zarejestrowane i posiadające bilet.

Uwaga: Liczba biletów ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń!

Patronat honorowy:

Powiat Pruszkowski, Miasto Pruszków

Organizator:

🏟 MKS Znicz Pruszków

Nie czekaj – zarejestruj się już teraz

Z obozu rywala: Ruch Chorzów

Przed nami ostatni mecz w 2024 roku. W 19. kolejce Betclic 1 Ligi, żółto-czerwoni podejmą Ruch Chorzów.

fot. Ruch Chorzów

Ruch Chorzów to utytułowany klub ze Śląska, który w swoim dorobku ma aż czternaście tytułów mistrzowskich, przy czym trzykrotnie sięgał również po Puchar Polski. W czerwcu ubiegłego roku, Niebiescy po 6 latach przerwy, powrócili na najwyższy poziom rozgrywkowy. Ekstraklasą nie nacieszyli się jednak zbyt długo, bo już po pierwszym sezonie musieli się z nią pożegnać.

Obecny sezon również nie zaczął się dla nich najlepiej. Po siedmiu kolejkach Ruch zajmował dopiero 12. miejsce w tabeli. W Chorzowie doszło do zmian, a zarząd zatrudnił nowego trenera. Został nim Dawid Szulczek, który niewątpliwie wprowadził do drużyny sporo zmian. Pod jego wodzą Ruch zdobył już 24 punkty, a po ostatnim efektownym zwycięstwie 6:0 nad Odrą awansował na 4. miejsce w tabeli. Najlepszymi strzelcami drużyny są Bartłomiej Barański i Daniel Szczepan, którzy w tym sezonie zdobyli po pięć bramek.

Na zapleczu Ekstraklasy oba zespoły zmierzyły się ze sobą tylko raz, a spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Jakim wynikiem zakończy się rewanż? O tym przekonamy się już w niedzielę.

Zniczowska Liga Rodziców – Fotorelacja

W miniony weekend na boiskach Znicza Pruszków po raz kolejny odbyły się mecze Zniczowskiej Ligi Rodziców.

To wyjątkowa inicjatywa, która łączy sportową rywalizację z integracją rodziców naszych młodych zawodników. Zacięte pojedynki, radosna atmosfera oraz doping kibiców sprawiły, że to wydarzenie stało się prawdziwym świętem dla całej społeczności Znicza.

Wyniki ostatnich meczów oraz niezapomniane momenty można zobaczyć w naszej fotogalerii 📸 – zapraszamy do oglądania!

Projekt jest realizowany dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach „Programu wsparcia i rozwoju lig amatorskich”. Środki pozyskane z programu pozwalają nam rozwijać ligę i jeszcze lepiej organizować wydarzenia, które integrują lokalną społeczność oraz promują aktywny tryb życia wśród rodziców.

Zwycięstwo w derbach

W pierwszym meczu rundy rewanżowej, żółto-czerwoni pokonali Polonię Warszawa 2:1.

Pierwsze minuty meczu nie obfitowały w sytuacje bramkowe, a w grze obu drużyn pojawiało się sporo niedokładności. Właśnie tak, w 15. minucie do głosu doszła Polonia – kiks Moskwika trafił do Zjawińskiego, który próbował zaskoczyć Misztala efektowną przewrotką. Chwilę później sprzed szesnastki uderzał Durmus, ale jego strzał wyblokował Imai. Niestety, jak się okazało, piłka trafiła w rękę japońskiego zawodnika, a po analizie VAR arbiter wskazał na wapno. Do rzutu karnego podszedł Łukasz Zjawiński i pewnym strzałem zamienił jedenastkę na gola.

Na odpowiedź Znicza nie trzeba było długo czekać – gospodarze wyrównali już trzy minuty później. Kaito Imai podał na prawą stronę do Majewskiego, który dograł do wbiegającego w pole karne Sokoła, a defensor żółto-czerwonych mocnym strzałem pokonał Mateusza Kuchtę. Podopieczni Grzegorza Szoki złapali wiatr w żagle i już po kolejnych trzech minutach piłka ponownie wpadła do siatki rywali. Niestety, gol nie został uznany, ponieważ na pozycji spalonej znalazł się Krystian Tabara. W 32. minucie Polonia mogła ponownie objąć prowadzenie, ale doskonałej sytuacji nie wykorzystał Ilkay Durmus. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, co potwierdziło się tuż przed przerwą. Dośrodkowanie Majewskiego z prawej flanki trafiło do Pawła Moskwika, który półwolejem pokonał bramkarza gości.

Po przerwie Polonia przejęła inicjatywę i szukała sposobu na wyrównanie. Bardzo blisko szczęścia była w 67. minucie, gdy wprowadzony chwilę wcześniej Auzmendi trafił w słupek. Dziesięć minut później Hiszpan ponownie spróbował swoich sił, ale jego strzał minimalnie minął bramkę Piotra Misztala. W końcówce Znicz zawzięcie bronił korzystnego wyniku, co przełożyło się na zaostrzenie gry. W ostatnich dziesięciu minutach sędzia pokazał aż siedem żółtych kartek. W drugiej połowie kibice nie zobaczyli więcej bramek, a Znicz mógł cieszyć się z bardzo ważnego zwycięstwa.

Znicz Pruszków 2:1 (2:1) Polonia Warszawa

Znicz: Piotr Misztal – Dominik Sokół, Dmytro Juchymowycz (61′ Bartłomiej Ciepiela), Filip Kendzia, Oskar Koprowski, Paweł Moskwik, Dawid Olejarka (73′ Władysław Ochrończuk), Kaito Imai (61′ Tymon Proczek), Wiktor Nowak, Radosław Majewski, Krystian Tabara (81′ Adrian Kazimierczak)

Bramki: 0:1 – Zjawiński (k) 22, 1:1 – Sokół 25, 2:1 – Moskwik 43

Z obozu rywala: Polonia Warszawa

Zaczynamy rundę rewanżową! W najbliższy piątek, żółto-czerwoni na własnym stadionie podejmą warszawską Polonię.

fot. Polonia Warszawa

Polonia Warszawa to klub z bogatą historią, który dwukrotnie sięgał po tytuł Mistrza Polski. Obecny sezon jest drugim z rzędu, w którym występują na zapleczu Ekstraklasy.

Początek rundy jesiennej był jednak dla Czarnych Koszul zupełnie nieudany. W pierwszych sześciu kolejkach Polonia zdobyła zaledwie jeden punkt, co sprawiło, że zamykała tabelę Betclic 1 Ligi. W odpowiedzi na kryzys w stolicy doszło do zmian – drużynę objął nowy szkoleniowiec, Mariusz Pawlak. Pod jego wodzą sytuacja klubu diametralnie się zmieniła, a kibice z Konwiktorskiej mogą z optymizmem patrzeć na wyniki swojej drużyny. W ostatnich dziesięciu spotkaniach Poloniści zdobyli aż 20 punktów, co pozwoliło im awansować na dziesiąte miejsce w tabeli.

W piątek czeka nas więc pojedynek drużyn, które sąsiadują ze sobą w ligowej stawce. Najlepszym strzelcem zespołu przyjezdnych jest Łukasz Zjawiński, który na listę strzelców wpisywał się już ośmiokrotnie.

Jeśli chodzi o historię bezpośrednich starć na poziomie pierwszej ligi, obie drużyny spotkały się do tej pory zaledwie trzy razy. Dwa zwycięstwa zapisali na swoim koncie żółto-czerwoni, a jedno spotkanie zakończyło się remisem. Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się już w najbliższy piątek.

Znicz Pruszków promuje męskie zdrowie podczas meczu z ŁKS-em Łódź

23 listopada stadion w Pruszkowie stał się nie tylko miejscem sportowych emocji, ale również przestrzenią do szerzenia ważnych społecznych wartości. Podczas meczu Znicza Pruszków z ŁKS-em Łódź zorganizowano akcję promującą profilaktykę zdrowotną w ramach listopadowej kampanii Movember.

W przerwie spotkania młodzi zawodnicy Akademii Znicza rozdawali kibicom ulotki przygotowane przez Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn, Mosznowładców oraz Fundację Męska Materia. Kierownik I drużyny Znicza, okazując solidarność z akcją, zapuścił wąsy – symbol walki o zwiększenie świadomości na temat nowotworów prostaty i jąder.

Spiker stadionowy dwukrotnie przypomniał mężczyznom o konieczności regularnych badań profilaktycznych, zachęcając ich słowami:
„Panowie! Listopad to miesiąc męskiego zdrowia! Zapuszczamy wąsy, by zwrócić uwagę na problem nowotworów jąder i prostaty. Rak jąder szczególnie dotyka młodych mężczyzn – takich jak Wy! Pamiętajcie, żeby się badać – dla zdrowia i życia! Zróbcie to dla jaj!”

Akcja była wyjątkowym połączeniem sportowych emocji z ważnym przesłaniem społecznym. Klub Znicz Pruszków, jako organizator, dziękuje partnerom za współpracę i wsparcie kampanii. Wierzymy, że takie inicjatywy przyczynią się do poprawy zdrowia mężczyzn w Polsce.

Razem gramy o coś więcej niż tylko zwycięstwa na boisku – gramy o zdrowie i przyszłość! 💛❤️

Więcej informacji o kampanii znajdziecie na stronach:
👉 Mosznowładcy
👉 Fundacja Męska Materia.

Remis po bramce w końcówce

W meczu 17. kolejki Betclic 1 Ligi, żółto-czerwoni zremisowali z ŁKS-em Łódź 2:2.

Spotkanie zdecydowanie nie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Już w 6. minucie, po dośrodkowaniu Młynarczyka z lewej strony boiska, piłka pechowo trafiła w rękę Yukhymovycha. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Mokrzycki i pewnym strzałem wyprowadził gości na prowadzenie. Znicz dobrze zareagował na stratę bramki – z każdą minutą gra żółto-czerwonych stawała się coraz lepsza. Podopieczni trenera Grzegorza Szoki stwarzali sobie coraz więcej sytuacji. Dwukrotnie bliski wyrównania był Majewski, lecz w obu przypadkach górą był bramkarz gości.

Po przerwie pruszkowianie kontynuowali dobrą grę, tworząc kolejne okazje. Po błędzie Zająca piłkę przejął Nowak, który ruszył na bramkę rywali, lecz jego strzał minimalnie minął prawy słupek. Kilkanaście minut później Znicz dopiął swego i doprowadził do wyrównania. Olejarka zagrał do Stanclika, który z zimną krwią pokonał golkipera ŁKS-u. Niestety, napastnik nie mógł celebrować swojego dziesiątego trafienia w tym sezonie, gdyż przy strzale doznał urazu, który zmusił go do opuszczenia boiska. Wymuszona zmiana nie była jedynym powodem do zmartwienia. Po 6 minutach, ŁKS znów wyszedł na prowadzenie. Feiertag, po centrze z rzutu wolnego, strzałem głową dał kibicom gości powody do radości.

Podobnie jak po stracie pierwszej bramki, żółto-czerwoni rzucili się do odrabiania strat. Drużyna Grzegorza Szoki naciskała, tworząc kolejne dogodne sytuacje. Defensywa ŁKS-u broniła się rozpaczliwie, a gdy wydawało się już, że trzy punkty pojadą do Łodzi, nadeszła 93. minuta. W ostatniej akcji meczu Sokół zagrał do Olejarki, sprytnie obrócił się w polu karnym i strzałem lewą nogą doprowadził do wyrównania. Chwilę później w Pruszkowie rozbrzmiał ostatni gwizdek, a gospodarze mogli cieszyć się z wywalczonego w końcówce remisu.

Znicz Pruszków 2:2 (0:1) ŁKS Łódź

Znicz: Misztal – Yukhymovych (75 Ciepiela), Sokół, Majewski, Moskwik (75 Tabara), Imai (46 Okhronchuk), Olejarka, Stanclik (65 Proczek), Kendzia, Nowak, Koprowski

Bramki: 0:1 – Mokrzycki 8 (k), 1:1 – Stanclik 62, 1:2 – Feiertag 67, 2:2 – Olejarka 90+3