Porażka w Rzeszowie

  • Post category:I liga

W meczu zamykającym 16. serię gier Betclic 1 Ligi, żółto-czerwoni przegrali w Rzeszowie z miejscową Stalą 1:2.

Podopieczni Grzegorza Szoki dobrze rozpoczęli dzisiejsze starcie. Już w 8. minucie bliski szczęścia był Olejarka, który kapitalnie ograł defensywę Stali, jednak jego strzał wybronił Bąkowski. Siedem minut później odpowiedzieli gospodarze – po rzucie rożnym na strzał z dystansu zdecydował się Thill, lecz piłka nieznacznie minęła słupek bramki Piotra Misztala. Kolejne minuty to przewaga biało-niebieskich, która w 22. minucie przyniosła bramkę. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska i krótkim piąstkowaniu Misztala, do piłki dopadł Szymon Kądziołka i strzałem w prawy róg pokonał golkipera Znicza.

Po stracie gola pruszkowianie rzucili się do odrabiania strat. W 27. minucie Stanclik miał dogodną sytuację, jednak trafił wprost w bramkarza. Niewykorzystana szansa wyraźnie podrażniła naszego snajpera, bo zaledwie sześć minut później 24-latek doprowadził do wyrównania. Długie wybicie Piotra Misztala, nieporozumienie w defensywie Stali, a najlepszy strzelec Znicza wpakował piłkę do pustej bramki. Do przerwy mieliśmy zatem remis.

Tuż po przerwie żółto-czerwoni ponownie zaatakowali. Z prawej flanki dośrodkowywał Majewski, jednak niecelnie główkował Dominik Sokół. Podopieczni Grzegorza Szoki nabrali wiatru w żagle i w 51. minucie stanęli przed kapitalną szansą na objęcie prowadzenia. W sytuacji sam na sam pomylił się jednak wychowanek, Wiktor Nowak. Piłkarze Stali dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie Misztala. W 66. minucie ponownie próbował Nowak, ale tym razem trafił w poprzeczkę, uderzając lewą nogą w kierunku dalszego słupka. W 72. minucie miała miejsce kolejna składna akcja – Olejarka precyzyjnie podał do Stanclika, który uderzył lewą nogą, jednak piłka przeleciała tuż nad bramką. W 85. minucie kapitalną sytuację mieli gospodarze, ale po rzucie wolnym strzał Łysiaka fenomenalnie wybronił Misztal. Mimo że podopieczni Grzegorza Szoki stwarzali sobie kolejne sytuacje, to Stal wyprowadziła ostateczny cios. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry na listę strzelców wpisał się Tomasz Bała, ustalając tym samym wynik spotkania.

Stal Rzeszów 2:1 (1:1) Znicz Pruszków

Znicz: Misztal – Yukhymovych (81 Okchronchuk), Sokół, Proczek (89 Kazimierczak), Majewski, Moskwik, Imai, Olejarka (89 Flisiuk), Stanclik (81 Ciepiela), Kendzia, Nowak

Bramki: 1:0 – Kądziołka 22, 1:1 – Stanclik 33, 2:1 – Bała