Długo czekaliśmy na domowy mecz ligowy, ale jak już nadszedł, to do Pruszkowa przyjeżdża rywali z górnych rejonów tabeli ligowej. Daje nam to duże nadzieje na ciekawe widowisko sportowe w Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie.
Lechia Gdańsk jest obecnie na czwartym miejscu w tabeli. W 20 meczach zdobyli 35 punktów i są w gronie drużyn walczących bezpośrednio o awans do Ekstraklasy. Podopieczni trenera Grabowskiego zdecydowanie lepiej punktują na swoim stadionie, niż na wyjazdach. W Gdańsku wygrywali w 70% meczów (7/10), zaś na wyjazdach tylko 3 razy na 10 spotkań.
Szymon Grabowski na przedmeczowej konferencji powiedział że ma nasz zespół dobrze rozpracowany, jednocześnie docenił naszych zawodników oraz sztab szkoleniowy:
“Uważam, że organizacja w zespole Znicza jest lepsza niż w Wiśle. Znicz funkcjonuje w tym składzie personalnym już drugi sezon. Co prawda mają małe roszady w składzie, ale to jest tylko na plus. Ścieżki ruchu, poruszania się czy w defensywie czy ofensywnie zawodnicy Znicza można powiedzieć, że wykonują z zamkniętymi oczyma. Znają się bardzo dobrze. Bardzo doceniamy to, co do tej pory zrobił w tym klubie trener Mariusz Misiura. Myślę, że jest to jeden z lepszych zespołów, jeśli chodzi o organizację gry i realizację zadań, które trenera nakłada na swoich zawodników. Widać to było w ich spotkaniach, widać to było w meczu, który rozgrywaliśmy w pierwszej rundzie. Co prawda było to bardzo dawno, ale poszczególne zachowania indywidualne, formacyjne i zespołowe myślę, że są na tyle dobrze realizowane przez zawodników, że dużo tam trener zmieniać nie musi. Duże zadanie przed moimi zawodnikami, żeby poznać pewne schematy rozegrań i narzucić swoje warunki gry od pierwszej do ostatniej minuty.”
Nasz trener z kolei nawiązał także do emocji związanych z ostatnim meczem naszych drużyn:
“Pojedynek zespołów które mają wyrazisty sposób gry mają swoją tożsamość. Zdajemy sobie sprawę że gramy z głównym kandydatem do bezpośredniego awansu mamy do tego klubu drużyny i do trenera szacunek ale chcemy zagrać na swoich zasadach tak jak próbowaliśmy zrobić to w Gdańsku.
Pamiętam smak złości i niedosytu z ostatniego spotkania , nie uznana kontrowersyjna bramka , 100% sytuacja w ostatnich sekundach po SFG. Walczymy o marzenia i cieszę się, że zrobimy to razem z wsparciem naszych kibiców.”
Liczymy że będzie to spotkanie, które kibice na długo zapamiętają.
Partnerem wydarzenia jest samorząd Województwa Mazowieckiego.
Wypowiedź trenera Grabowskiego to cytat: