Hubert to najmłodszy zawodnik, który w tym sezonie zadebiutował w 1 lidze w barwach Znicza Pruszków. Jest wychowankiem naszej akademii w której jest od czterech lat.
Na początek powiedz jak kształtowała się Twoja przygoda z piłką nożną. Gdzie zaczynałeś?
Zaczynałem w małym klubie UKS Brzeziny, gdzie chyba nawet nie rozegrałem oficjalnego meczu. Później po przeprowadzce, gdy poszedłem do szkoły podstawowej trenowałem w Ofensywie Książenice. I kolejnym krokiem była Escola Varsovia, gdzie spędziłem już więcej czasu.
Z której trafiłeś do Akademii Znicza Pruszków. W którym aspekcie najwięcej rozwinąłeś się w naszej Akademii?
Najbardzej w Akademii Znicza poprawiłem się pod względem motorycznym. Właśnie tu przeszedłem okres dojrzewania i skoku wzrostowego, co w połączeniu z intensywnymi treningami pozwoliło mi się w tym aspekcie rozwinąć.
Jesteś najmłodszym debiutantem Znicza w tym sezonie, jakie uczucie towarzyszyło Ci podczas debiutu?
Podczas debiutu czułem wiele emocji. Na pewno byłem podekscytowany, cieszyłem się że trener mi zaufał i chciałem jak najlepiej zagrać.Na pewno szkoda wyniku, bo lepiej by było debiutować w wygranym meczu lub odwrócić losy spotkania. Oceniam swój debiut pozytywnie, wygrałem kilka pojedynków w defensywie, starałem się dać z siebie wszystko i dać jak najwięcej drużynie. Oczywiście zawsze jest miejsce na poprawę.
Czy czujesz ze jesteś gotowy na rywalizację w 1 lidze? Co jest Twoją najmocniejszą stroną ?
Czuję że jestem gotowy na rywalizację w 1 lidze. Już z drużyną jestem od jakiegoś czasu, zdążyłem się przystosować do tempa i intensywności treningu. Czuję że moimi najmocniejszymi stronami są siła, warunki fizyczne, ale też to że nie boję się wyprowadzać piłki pod presją przeciwnika.
Jak czujesz się w rywalizacji ze starszymi zawodnikami w pierwszej drużynie?
W rywalizacji ze starszymi kolegami czuje się dobrze, czuje respekt ponieważ niektórzy wiele osiągnęli ale też staram się podpatrywać co kto robi najlepiej i starać się to samemu wdrażać.
Jak czujesz się w drużynie?
W drużynie czuję się dobrze. Wielu chłopaków znałem już wcześniej z akademii czy szkoły, więc wejście do szatni nie było aż tak trudne. Atmosfera jest dobra, wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni i gotowi na walkę o punkty.
Czy w tej rundzie zobaczymy więcej minut w Twoim wykonaniu na boisku?
To do trenera należy decyzja, kto będzie grał w danym meczu. Ja jedynie mogę powiedzieć, że zrobię wszystko by być jak najlepiej przygotowany do każdego spotkania i dać jak najwięcej drużynie.