Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się gracze Znicza w dzisiejszym meczu sparingowym z ekstraklasowym ŁKS-em Łódź. Zespół trenera Mariusza Misiury zremisował na wyjeździe 1:1 (0:0).
Pierwsza połowa stała pod znakiem posiadania piłki przez gospodarzy. Bardzo dobrze grająca defensywa Znicz potrafiła w odpowiednim momencie przerwać ataki rywala. Nasi dobrze ustawieni zawodnicy bardzo dobrze wyglądali w grze z kontrataku, jednak pewnym punktem w drużynie gospodarzy był bramkarz Dawid Arndt. Najgroźniejsze sytuacje gracze ŁKS-u stwarzali sobie po stałych fragmentach gry, kiedy to groźne strzały oddali Adam Marciniak i Kay Tejan. W 21. minucie Pirulo pokonał Miłosza Mleczkę, jednak znajdował się na pozycji spalonej, przez co gol nie mógł zostać uznany. W 29. minucie przeprowadziliśmy cierpliwą i składną akcję, ale po strzale Patryka Czarnowskiego piłkę zmierzającą do bramki wybił jeden z defensorów ŁKS-u.
Druga połowa to bardzo wyrównany obraz gry. Cały czas świetnie funkcjonowała nasza defensywa, a kiedy już gospodarzom udało się przebić przez naszą obronę, czujny w bramce był Mleczko. Dobra gra naszego zespołu przyniosła efekty w 61. minucie, kiedy to dobrze założony pressing zaowocował szybkim przejęciem piłki. Z nią w pole karne wpadł Jurij Tkaczuk i mocnym strzałem pokonał bramkarza ŁKS-u. Podrażniony utratą bramki zespół z ekstraklasy rzucił się do ataku, jednak gracze Znicza w dalszym ciągu świetnie pracowali w defensywie i nie dopuszczali do klarownych sytuacji. W 78. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Jakub Letniowski. Piłka po jego uderzeniu wpadła do siatki i gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie z beniaminkiem PKO Ekstraklasy zakończyło się wynikiem 1-1. Widać, że wytężona praca trenerów Misiury i Kokosińskiego zaczyna przynosić efekty, a drużyna wygląda coraz lepiej. Do startu rozgrywek ligowych zostały dwa tygodnie i nie mamy wątpliwości, że będzie tylko lepiej.
ŁKS: Dawid Arndt ? Kamil Dankowski (69? Grzegorz Glapka), Nacho Monsalve (46? Zawodnik testowany), Adam Marciniak (63? Marcin Flis), Piotr Głowacki (69? Artemijus Tutyskinas) ? Mieszko Lorenc (69? Vladyslav Okhronchuk), Engjell Hoti (69? Ricardo Goncalves), Dani Ramirez (46? Jakub Letniowski) ? Pirulo (69? Maciej Śliwa), Kay Tejan (63? Piotr Janczukowicz), Bartosz Szeliga (63? Kelechukwu Ibe-Torti).
Znicz: Miłosz Mleczko (60′ Piotr Misztal) – Marcel Krajewski (46′ zawodnik testowany), Filip Kendzia, Wojciech Błyszko, Dmytro Juchymowycz (75′ Marcel Krajewski), Paweł Moskwik – Jurij Tkaczuk (83′ Mateusz Cegiełka), Shuma Nagamatsu (87′ Kacper Flisiuk), Wiktor Nowak (83′ Szymon Jannasz) – Jakub Wójcicki (83′ Tymon Proczek), Patryk Czarnowski (60′ Krystian Tabara).