Nowymi kontraktami z MKS Znicz wiązali się Miłosz Mleczko, Mateusz Grudziński i Yuriy Tkachuk. Ta trójka pod wodzą trenera Mariusza Misiury, który 9 czerwca przedłużył kontrakt na kolejny sezon zawalczy o mistrzostwo Fortuna 1 Liga.

Nowymi kontraktami z MKS Znicz wiązali się Miłosz Mleczko, Mateusz Grudziński i Yuriy Tkachuk. Ta trójka pod wodzą trenera Mariusza Misiury, który 9 czerwca przedłużył kontrakt na kolejny sezon zawalczy o mistrzostwo Fortuna 1 Liga.
Krótka przerwa i gramy dalej! W niedzielę o 12:00 Znicz Pruszków podejmie Garbarnię Kraków. Mecze z tym rywalem z poprzedniego sezonu wspominamy bardzo dobrze. Jak będzie tym razem?
Niewiele czasu na regenerację po wymagającym wyjazdowym starciu z Polonią Warszawa (1:1) mieli podopieczni trenera Mariusza Misiury. W niedzielę, w samo południe, podejmą zawsze nieobliczalną drużynę Garbarni Kraków.
– Polonia stworzyła trzy sytuacje bramkowe, posyłając długie dośrodkowania w nasze pole karne. Poza tymi sytuacjami nasza orgnizacja w średniej i niskiej obronie była wzorowa. Jednak paradoksalnie, kontrolując mecz przez 89 minut, mogliśmy go przegrać. Szanuję ten punkt, jednocześnie czując niedosyt ? mówi trener Misiura.
– To początek sezonu, więc nie ma mowy, by któryś z moich zawodników, mimo niedawnego meczu z Polonią, był zmęczony. Wszyscy są gotowi do gry ? dodaje szkoleniowiec Znicza.
W poprzednim sezonie spotkania z Garbarnią kończyły się dla nas kompletem punktów. Na wyjeździe wygraliśmy 2:1, natomiast u siebie pokonaliśmy ekipę z Krakowa 2:0. To jednak ?Garbarze? na koniec sezonu mogli się cieszyć z wyższej pozycji w tabeli, kończąc rywalizację na ósmym miejscu.
I w tym sezonie Garbarnia solidnie radzi sobie w lidze. Po pięciu rozgranych meczach ma w dorobku osiem punktów i zajmuje siódme miejsce. W czwartek w niezłym stylu zespół trenera Macieja Musiała wygrał na własnym boisku z rezerwami Śląska Wrocław 3:1.
Od początku rozgrywek w dobrej formie znajduje się Adam Żak. 27-letni napastnik strzelił już trzy gole, ale zobaczył również… trzy zółte kartki.
Obok Stomilu Olsztyn Garbarnia jest najskuteczniejszą drużyną w eWinner II lidze ? 11 bramek. Z drugiej jednak strony, zespół z Krakowa dał sobie strzelić 10 goli.
– Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie, rywale preferują ofensywny styl gry. Liczę na duże emocje i zdobycie przez mój zespół trzech punktów ? kończy Misiura.
W sobotę 16 lipca rusza nowy sezon! Fani piłki nożnej już nie mogą się doczekać powrotu na trybuny. Podobnie jak zawodnicy, którzy bardzo intensywnie przepracowali ostatni miesiąc na murawie. Pierwszy mecz Znicz rozegra na wyjeździe, kierunek – Siarka Tarnobrzeg.
Tegoroczne przygotowania do ligi zakończyła uroczysta kolacja i wspólne podsumowania. Sztab wraz z zawodnikami i działaczami spędził miły wieczór w zaciszu ogrodu Restauracji Elita w Otrębusach.
Mariusz Misiura: W sobotę rozpoczynamy sezon , każda drużyna przystepuję z ogromnymi nadziejami. Chcieliśmy kilka dni przed pierwszym meczem zjeść wspólną kolację jako sztab , zawodnicy , zarząd i goście bliscy naszej drużyny. Przygotowaliśmy video zabierające w podróż w przeszłość naszych zawodników pokazując im wszystkie bramki jakie zdobywali w swojej karierze w różnych klubach. Prezes Marcin zrobił nam niesamowitą niespodziankę zapraszając na specjalny pokaz tańca tancerek z Brazylii , drużyna brała aktywny udział w różnych rodzajach tańca. Odrazu widać było któremu z zawodników parkiet nie jest obcy ( śmiech ). To był świetny pozytywny wieczór. Powoli zamykamy okres przygotowawczy który uważam za bardzo udany pod każdym względem. Teraz czas na regularne punktowanie już od pierwszego meczu. Jedziemy w sobotę do Tarnobrzegu gotowi!
Więcej zdjeć w naszej galerii 🙂
W niedzielę 26 czerwca na obiektach Hotelu Sielanka nad Pilicą Znicz rozegrał pierwszy sparing przed nowym sezonem. Rywalem żółto-czerwonych była drużyna Motoru Lublin, która podobnie jak Znicz w swoim składzie miała wielu testowanych zawodników. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
– Bardzo pożyteczny sparing. Testowaliśmy 10 zawodników więc trudno było mówić o holistycznym zrozumieniu. Dlatego każdy z zawodników przed meczem otrzymał indywidualne cele zachowania na danej pozycji z których będzie rozliczany i które musi rozwijać w naszym modelu gry. Pod kątem mikro taktyki uważam dzisiejszy sparing za pozytywny duża liczba zawodników świetnie realizowała swoje zadania. W środę kolejny sparing i kolejne cele do zrealizowania. Idziemy krok po kroku realizując się na wielu obszarach (taktycznych , motorycznych , mentalnych , technicznych , transferowych) – mówił Mariusz Misiura po rozegranym sparingu.
Sezon 2021/2022 nie rozpoczął się dla Znicza radośnie. W sobotę na stadionie przy Bohaterów żółto-czerwoni podejmowali rywali z Lublina. Jak się okazało, drużyna pod wodzą trenera Saganowskiego była silniejsza, szybsza i od pierwszych minut zdominowała gospodarzy.
Pierwsza bramka, która padła w 4′ otworzyła wynik meczu, a dokładniej.. worek z golami Motoru. I choć pruszkowscy mieli okazje to jednak nie zakończyły się one celnym strzałem. Jedna z bramek nie została uznana, podobnie jak nieodgwizdany karny przy ręce Moskwika.
Znicz: 1. Jan Jurczak – 4. Marcin Bochenek, 18. Martin Baran, 5. Igor Lewczuk, 13. Peter Drobňák (87, 19. Jakub Górski), 3. Artur Stawikowski (46, 6. Krystian Pomorski) – 7. Krystian Tabara, 10. Maciej Machalski (46, 14. Szymon Kaliniec), 8. Lukáš Hrnčiar (70, 16. Tymon Proczek), 22. Dawid Barnowski – 11. Bartłomiej Kręcichwost (69, 9. Mariusz Gabrych).
Motor: 87. Seweryn Kiełpin – 2. Adrian Dudziński, 4. Wojciech Błyszko, 91. Ariel Wawszczyk, 11. Paweł Moskwik (76, 3. Kamil Rozmus) – 17. Filip Wójcik (72, 7. Maciej Firlej), 80. Sebastian Rak (84, 45. Adam Ryczkowski), 27. Piotr Kusiński, 77. Piotr Ceglarz, 33. Vitinho – 8. Michał Fidziukiewicz.
żółte kartki: Stawikowski, Kaliniec, Lewczuk – Moskwik
Finalnie mecz zakończył się wynikiem 1:4 przy bramkach: Mariusz Gabrych 85′ – Michał Fidziukiewicz 4′, 53′ (k), 90′, Adrian Dudziński 25′
Patryk Kubicki po rocznej przerwie znów w szeregach Znicza. Dwudziestosześcioletni zawodnik grający na pozycji pomocnika sezon 2019/2020 rozegrał w Sokole Ostróda. Tam zdobył mistrzostwo 3 ligi. I choć mógłby grać w Sokole w 2 lidze zdecydował, że ponownie przyjmie barwy Znicza i tu powalczy o sukces. W meczu z Motorem Lublin, który otwierał nowy sezon wyszedł w pierwszej „11”. Od pierwszych minut zapisał się w pamięci tego wydarzenia, a to za sprawą asysty, a następnie bezpośrednim celnym strzałem. A jak ten mecz wspomina on sam? Przeczytajcie.
Wróciłeś do Znicza po wygraniu ligi w Sokołem Ostróda. Jak się czujesz? Czy to trochę taki „powrót do domu”?
P.K. W Sokole mieliśmy udany sezon, który zaowocował awansem do 2 ligi. Gdy otrzymałem propozycję ze Znicza Pruszków to bardzo się ucieszyłem, że mogę wrócić do klubu, któremu wiele zawdzięczam.
Pierwsza kolejka, pierwszy mecz nowego sezonu. Pokonujecie Motor Lublin, a Ty ponownie „debiutujesz” zamieszany w dwie bramki. Asysta i strzał bezpośredni. Co czułeś? O czym myślałeś schodząc na przerwę?
P.K. Przyjemnie wrócić do klubu i na inaugurację zainkasować 3 punkty. Schodząc do szatni myślałem tylko żeby moja asysta i bramka dała zwycięstwo drużynie w tym meczu.
Przed Wami domowy mecz z Bytovią. Jak oceniasz siłę drużyny po sobotnim meczu, który rozegraliście na trudnym terenie?
P.K. Potencjał drużyn w tej lidze jest bardzo wyrównany i mecz z Bytovią będzie bardzo ciężki, ale postaramy się wygrać to spotkanie. O szansach mojej drużyny będzie można powiedzieć coś więcej po kilku rozegranych kolejkach. Na razie skupiamy idę na najbliższym meczu i chcemy zdobyć 3 punkty w meczu przed własnymi kibicami.
Mecz z Bytovią Bytów Znicz rozegra 4 września o godzinie 18:00. Sprzedaż biletów online —> https://ekobilet.pl/mks-znicz
Już wiemy z kim zmierzymy się w pierwszym meczu o Puchar Polski w sezonie 2020/2021. Naszym rywalem będzie Ruch Wysokie Mazowieckie. Trzecioligowa drużyna, która wczoraj pokonała Olimpię Zambrów w finale wojewódzkim Pucharu Polski. Mecz odbył się 04.08.2020 r. na stadionie w Zambrowie.
Mecz pucharowy Znicz rozegra na ziemi Ruchu. Termin nie jest jeszcze znany.
Miejski Klub Sportowy Znicz w Pruszkowie