W weekend zostanie rozegrana 11. kolejka eWinner II ligi. Dla nas najważniejsze będzie spotkanie, do którego dojdzie w sobotę w Siedlcach. Zmierzymy się tam z Pogonią, która obecnie znajduje się w strefie spadkowej. Piłkarze trenera Mariusza Misiury będą chcieli zagrać tak, jak w przedsezonowym sparingu.
Przypomnijmy, że na początku lipca, w przedsezonowym sparingu, Znicz pokonał Pogoń 5:2. Aż cztery gole dla naszej drużyny strzelił wtedy Maciej Firlej. Napastnik nie zatracił skuteczności w rozgrywkach ligowych i obecnie, z siedmioma trafieniami, zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji strzelców eWinner II ligi. Ustępuje tylko Krzysztofowi Piątkowi z Hutnika Kraków (9 goli).
Choć Pogoń obecnie zajmuje dopiero 15. miejsce, drużyny prowadzonej przez Damiana Guzka nie można lekceważyć, na co uwagę zwraca trener Misiura.
– Czeka nas trudny mecz. Zalecam nie spoglądać na tabelę. Pogoń u siebie pokonała w tym sezonie Polonię Warszawa i Motor Lubin, a w Pucharze Polski wyeliminowała pierwszoligową Chojniczankę Chojnice ? mówi szkoleniowiec Znicza.
– Od pierwszej minuty musimy być w pełni skoncentrowani i bardzo zdeterminowani, by w końcu zdobyć na wyjeździe komplet punktów ? dodaje.
To właśnie wyjazdowe mecze są na razie bolączką Znicza. Z obcych stadionów przywieźliśmy na razie dwa punkty. Wynik może mało okazały, ale warto podkreślić, że nawet w przegranym na inaugurację meczu 0:4 z Siarką w Tarnobrzegu, Znicz, choć przy takim wyniku brzmi to dziwnie, wcale nie odstawał poziomem. Cały czas brakuje jednak postawienia kropki nad i. Czy uda się to w Siedlcach?
Na transmisję zapraszamy do SportsBaru przy trybunie głównej oraz przed ekrany do WP Pilot.