1,2,3… odliczanie do ligi dobiega końca!

Już w najbliższą sobotę w Pruszkowie, piłkarze Znicza Pruszków zainaugurują rundę wiosenną sezonu 2021/2022. Przygotowania żółto-czerwonych trwały od 3 stycznia. Zimą poza szeregiem konsultacji, przygotowań motorycznych i mentalnych doszło także do kilku zmian w kadrze pruszkowskiego zespołu. Zapraszamy na podsumowanie zimowego okresu przygotowawczego.

Żółto-czerwoni trenowali na własnych obiektach, rozgrywając w międzyczasie szereg spotkań kontrolnych, m.in. w Łodzi oraz Nowym Dworze. Podczas tych meczów sztab szkoleniowy miał okazję dokładnie przećwiczyć wiele wariantów taktycznych stawiając nie tylko sprawdzonych zawodników, ale i na młodych adeptów z AP Znicza Pruszków oraz nowych zawodników. Ponadto wnikliwie obserwowali dyspozycję poszczególnych graczy, zwracając szczególną uwagę na ich motorykę i gotowość do pierwszego meczu z Garbarnią. Podczas przerwy zimowej zespół Mariusza Misiury rozegrał 8 z 9 planowanych spotkań, z których wygrał 6 a 2 przegrał.

O podsumowanie i kilka słów, w krótkiej rozmowie na temat zbliżającej się rundy wiosennej poprosiliśmy trenera Znicza – Mariusza Misiurę.

Znicz Pruszków: Jak trener w 3 słowach podsumowałby okres przygotowawczy, jaki on był?

Mariusz Misiura: Wszystko przebiegło praktycznie zgodnie z planem. Z 9 gier kontrolnych rozegraliśmy 8. Pogoda nam sprzyjała i mimo minusowych temperatur oraz śniegu, mieliśmy dobrze przygotowane obiekty do treningu. Jedynym minusem była choroba kilku zawodników, a konsekwencją tego jest brak gotowości wszystkich na pierwszy mecz rundy wiosennej.

ZP: Na koncie Znicza większość wygranych spotkań kontrolnych – tak będzie też w lidze?

MM: Gry kontrolne, a liga to zupełnie inny „rozmiar kapelusza”. To był świetny czas żeby przyjrzeć się naszej zdolnej młodzieży z Akademii. Rywalizacja na wielu pozycjach jest cały czas otwarta. cieszą wygrane w grach kontrolnych ale dla mnie najważniejsze były drużynowe i indywidualne zachowanie w różnych momentach meczu. Praca nad świadomością była dla mnie kluczowa w grach kontrolnych.

ZP: Do jakich zmian personalnych doszło w trakcie zimy?

MM: W grudniu podczas spotkania z Zarządem poprosiłem o transfery 2+1, z czego dwa priorytetowe na dane pozycje plus jeden alternatywny dla większej konkurencji. Zarząd pozyskał zawodników, którzy mają profil pasujący do naszych oczekiwań, m.in. Patryk Czarnowski. Postanowiliśmy dać szansę regularnej pracy przy zespole seniorów aż pięciu zawodnikom z naszej Akademii. Wierzę, że zobaczymy ich w tej rundzie na boisku. Odeszła od nas grupa zawodników, która uważam, że potrzebowała zmiany środowisk aby móc się chociażby dalej rozwijać. Ja nie mogłem zapewnić im wystarczającej liczby minut na boisku.

ZP: Czego możemy się spodziewać w sobotę podczas meczu z Garbarnią? Kim jest nasz przeciwnik?

MM: Garbarnia pokazała w końcówce rundy jesiennej jak groźnym i nieprzewidywalnym jest zespołem wygrywając spotkania z wyżej notowanymi rywalami. Trener Musiał preferuje ofensywną piłkę co jest cały czas w Polsce bardzo rzadko spotykane. Bardzo go za to szanuję. Wierzę jednak, że 3 punkty zostaną w Pruszkowie. Mamy dobrą drużynę i zawodników, którzy zasługują na dużo wyższą pozycję w ligowej tabeli.

ZP: Dziękujemy trenerze! Życzymy powodzenia w lidze i do zobaczenia w sobotę!

MM: Zapraszam wszystkich na mecz. Dziękuję.

 

W sobotę 26 lutego Znicz rundę wiosenną rozpocznie meczem z Garbarnią Kraków. Drużyną – jak wspomniał Mariusz Misiura – z charakterem, która potrafi zaskoczyć. Obecnie nasi rywale znajdują się na 8. miejscu w ligowej tabeli z sumą 30 punktów. Jak wyglądały ostatnie kolejki naszych rywali? W ostatnich 5 kolejkach Garbarnia odniosła dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedną przegraną. To zdecydowanie lepszy bilans od naszych gospodarzy, którzy na koncie w ostatnich meczach mają trzy remisy, jedno zwycięstwo i jedną przegraną. W bezpośrednich spotkaniach bywało różnie, niestety z przewagą zwycięstw Garbarni. Jednakże w pierwszym meczu z sezonu 2021/2022 Znicz okazał się lepszy i pokonał Garbarnię na wyjeździe 2:1. Na taki wynik liczymy i tym razem! W jakiej gotowości i nastroju jest nasza drużyna? O to i nie tylko zapytaliśmy kapitana żółto-czerwonych – Maćka Machalskiego, który w dniu wczorajszym świętował 32 urodziny.

 

Znicz Pruszków: W sobotę pierwszy mecz rundy wiosennej, w drużynie pełna gotowość, mobilizacja i koncentracja? Jaka dziś w szatni panuje atmosfera?

Maciek Machalski: Pierwszy mecz zawsze jest wielką niewiadomą w związku z długim okresem przygotowawczym. Drużyna mimo to jest gotowa i zmobilizowana, bo wiadomo jak ważny jest dobry start w nowej rundzie i na to bardzo liczymy. Nie ukrywam, że w meczu z Garbarnią zagramy o pełną pulę. Chodź nasi goście to solidny zespół – wierzę, że to jednak my mamy lepszą drużynę.

ZP: Jakie założenia ma Twój zespół na najbliższe mecze?

MM: Na pewno co do założeń na rundę wiosenną to plan jest prosty. Zagrać jak najlepiej w zbliżającym się meczu. Skupiamy się na tym co tu i teraz, a teraz najważniejszy dla nas jest mecz z Garbarnią Kraków.

ZP: Czego kibice powinni życzyć Zniczowi?

MM: Nasi kibice – mam nadzieję – będą mieć więcej powodów do zadowolenia niż w poprzedniej rundzie. Liczę, że już w pierwszym meczu u siebie będą mieć sporo powodów do radości, zarówno z wyniku jak i z samego stylu gry. Liczymy również, że zaczną licznie odwiedzać nas stadion, a trybuny będą się zapełniać niezależnie od osiąganych wyników. Liczymy na ich wsparcie tym samym robiąc wszystko, by ich nie zawieźć i dawać z siebie wszystko w każdym meczu. Kibice, życzcie nam 3 punktów z Garbarnią Kraków!

ZP: Dziękujemy Kapitanie za pozytywną energię i godną naśladowania postawę. Trzymamy kciuki za pierwszy mecz. Do zobaczenia!

MM: Dziękuję i pozdrawiam!

Dodaj komentarz