Grudzień w środku lata? Tak jest! Umowę ze Zniczem Pruszków podpisał Mateusz Grudziński, który poprzedni sezon spędził w kadrze pierwszego zespołu Legii Warszawa! Dla obrońcy jest to powrót do naszego klubu.
Lista życzeń trenera Mariusza Misiury systematycznie jest realizowana. Tym razem szkoleniowiec może odhaczyć Grudzińskiego, który powinien stanowić poważne wzmocnienie defensywy.
22-letni lewonożny zawodnik dał się już poznać w naszym klubie z dobrej strony w sezonie 2020/21, gdy spędził w Pruszkowie całą rundę wiosenną, będąc wypożyczonym z Legii. Rozegrał wtedy w naszych barwach 19 meczów ligowych (wszystkie w pełnym wymiarze czasowym) i strzelił jednego gola.
Następnie trafił na kolejne wypożyczenie, tym razem do Radomiaka Radom, ale w zespole ówczesnego beniaminka Ekstraklasy wystąpił tylko w jednym meczu Pucharu Polski (przegrane 0:2 spotkanie z Górnikiem Zabrze).
Wiosną 2022 wrócił do Legii i został włączony do kadry pierwszej drużyny. W lidze zagrał tylko cztery minuty w wyjazdowym starciu ze Stalą Mielec (porażka Legii 1:2).
Co ciekawe, jeszcze w czerwcu wyjechał z Legią na obóz przygotowawczy do austriackiego Fieberbrunn. Teraz zasilił szeregi naszego zespołu.
Grudziński ze Zniczem podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Bilans wzmocnień na tę chwilę? Do Znicza dołączyli obrońcy Łukasz Bogusławski (Wigry Suwałki), Krzysztof Wingralek (Górnik Zabrze) i wspomniany Grudziński, niezwykle uniwersalny Paweł Moskwik (Motor Lublin), rozgrywający Patryk Skórecki (Sokół Ostróda) oraz napastnicy Patryk Czarnowski (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) i Maciej Firlej (Motor Lublin). Wiele wskazuje na to, że to nie koniec dobrych informacji.