Już w najbliższy piątek podejmiemy zespół GKS Jastrzębie. Do końca sezonu zostały już tylko cztery kolejki, więc każdy punkt może okazać się tym na wagę złota. My, oczywiście, celować będziemy w komplet. Pierwszy gwizdek o 18:00.
Nasi najbliżsi rywale nie mogą być jeszcze pewni utrzymania, choć na pewno ich sytuacja nie jest zła. Po 30 rozegranych meczach GKS ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową i zajmuje w tabeli 11. miejsce. Na pewno powodem do niepokoju dla kibiców tej drużyny sa jej ostatnie mecze. Zespół prowadzony przez trenera Grzegorza Kurdziela przegrał dwa ostatnie spotkania 1:2 z Polonią Warszawa i rezerwami Śląska Wrocław.
Na naszą korzyść, poza wyższym miejscem w tabeli, przemawia również fakt, że GKS nie jest drużyną dobrze grają na wyjazdach. Pod tym względem ekipa Kurdziela jest czwarta od końca (11 punktów na wyjazdach).
Podczas spotkania warto baczną uwagę zwrócić na Daniela Stanclika. To jeden z najskuteczniejszych napastników tego sezonu. Do tej pory strzelił 12 goli i mamy nadzieję, że swojego dorobku nie powiększy w piątek.
Znicz będzie chciał się również zrewanżować za mecz z rundy jesiennej. Nasza drużyna przegrała wtedy na wyjeździe 0:1.
Przypomnijmy tylko, że w tym momencie Znicz zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Do miejsca dającego bezpośredni awans tracimy tylko dwa punkty. Emocje rosną! Doping musi być!